Wesołego Alleluja! Oblał Was ktoś już dzisiaj? Ja zaraz chowam laptopa i telefon, bo wiadomo, co będzie, kiedy dzieci się obudzą. Psotki nazywają się tak nie bez powodu. Bedziem pływać! Mówią, że małe dzieci, to mały kłopot, a im większe, tym gorzej. Ja nie wiem, jak Wy, ale ja wcale nie tęsknię za okresem, kiedy moje dzieci były kwilącymi poczwarkami. To znaczy, jasne, że niemowlaki są super słodkie i ogólnie miło je tulić i pielęgnować, a dwulatki są super, kiedy się uczą świata, ale to naprawdę miło mieć jednak trochę urośnięte dzieci. Kiedy już można im wytłumaczyć, dlaczego lekarstw się nie wypluwa, dlaczego nie warto rzucać talerzem, kiedy nie smakuje obiadek i dlaczego wychylanie się za okno grozi śmiercią, albo kalectwem. Miło być zrozumianym. No łatwiej jest. Do tego jest też przyjemniej, bo można się bawić w różne fajne zabawy, które dla małych dzieci się nie nadają. Na przykład w…
Jednym z moich niespełnionych jeszcze marzeń, jest posiadanie na własność kawałka ziemi, który mogłabym obsiać,…
Zima się skończyła. Jestem tego bardziej niż pewna, a mi zawieruszyły się zimowe zdjęcia w…
W pracy bardzo dużo podglądam różnych dziecięcych ubranek w internecie. Mam trochę zboczenie zawodowe, bo…
Nie czuję się wystarczającym autorytetem, aby udzielać rodzicielskich porad w internecie. Co innego ploteczki z…
Mam już po dziurki w nosie zakupów odzieżowych. Nie lubię łazić po sklepach na żywo,…
Zrobię Wam dzisiaj trochę lato tu na blogu, bo się naoglądałam i tęsknię za ciepełkiem.…
W niedzielę wieczór, na Finale Orkiestry Świątecznej Pomocy, na oczach tysięcy ludzi, jakiś człowiek zaatakował…
Ja, to całkiem lubię swoją pracę. Nie dość, że na co dzień wymyślam fajne, przytulaśne…